Witajcie, dzisiaj chciałam co nieco napisać na temat warunków z jakimi musi się czasem mierzyć fotograf by zrobić jak najlepsze ujęcie. Pierwsze co przychodzi do głowy to warunki pogodowe, czasem sesja wymaga poświęceń i specjalnych zabezpieczeń do ochrony sprzętu. Ochrona przed szkodliwym działaniem pogody sprowadza się w zasadzie do kilku podstawowych kwestii:
-odpowiedniego przechowywania sprzętu (np. kupno pokrowca przeciwdeszczowego, etui wodoodporne, plecak)
-korzystania ze sprzętu fotograficznego w dopuszczalnej temperaturze (najlepiej nie przekraczającej -30°C, ponieważ smar, który znajdujący się w mechanizmie zaczyna gęstnieć)
- unikania nagłych spadków temperatur lub minimalizowania negatywnych skutków tych zmian (należy pamiętać, że dla sprzętu dużo lepsze jest przebywanie w stałej, lub nawet niskiej temperaturze, niż ogrzewanie go na chwilę przez włożenie do torby czy pod kurtkę)
Kolejnym trudnym warunkiem może być otoczenie w jakim się znajdujemy, gdy chcemy zrobić super kadr na skałach,w wodzie, czy w lesie. Trzeba cholernie uważać na wysokość oraz grunt na jakim aktualnie się znajdujemy robiąc zdjęcie, lub w przypadku morza fale ;) By przypadkiem nas nie pochłonęła. Najlepiej zatem zatrudnić asystenta, który będzie nosił lampy, blendy czy inne przedmioty potrzebne nie raz do sesji, ja osobiście nie korzystam z żadnej dodatkowej pomocy lamp, chociaż na weselach czy w faktycznie ciemnych pomieszczeniach warto ją jednak mieć. W swoim życiu robiłam także zdjęcia klubowe i na koncertach. W przypadku koncertów sprawa ma się lepiej, ponieważ mając akredytacje zwykle jesteśmy w tzw. "fosie" gdzie nie przeszkadzają nam tłumy pijanych ludzi, ale w tym wypadku nie ludzie są problemem, ale warunki oświetlenia sceny, fotografowie bardzo nie lubią gdy na scenie są czerwone,niebieskie czy zielone światła, trzeba wykazać się dużym skupieniem i wiedzą sprzętową, by wyłapać najlepszy kadr i strzelić fotkę, ponieważ światła na scenie co chwile się zmieniają. W przypadku fotografii klubowej radziłabym wykupić dodatkową ochronę na sprzęt, ponieważ wszyscy wiemy jak wyglądają przepełnione kluby, trzeba uważać by bawiący się ludzie nas nie poturbowali lub nie popchnęli, krótko mówiąc - aby sprzęt nie spadł ani się nie obił, a w klubie jesteśmy na to mocno narażeni. Ja miałam z tym ogromny problem, gdyż jestem osobą niską i szczupłą, ale na szczęście dałam radę!
